Strzelecki popis Będzikowskiego
Siódemka Miedź Legnica wygrała 40:31 z ŚKPR II Świdnica w meczu 9. kolejki Ligi Dolnośląskiej Młodzików. Nie lada wyczynu dokonał Jakub Będzikowski. Legnicki rozgrywający zdobył w niedzielę aż 17 bramek! Siódemka Miedź Legnica – ŚKPR II Świdnica 40:31 (18:15) Siódemka: Socha – D. Nowosielski 2, Pacek 6, Fijołek, Matwiejków 4, Turkiewicz 1, J. Będzikowski 17, Bitner 2, Minuczyc 2, Dec 6.
Read MoreMistrzowie ostatniej akcji!
Niekwestionowanym faworytem tego spotkania była drużyna gości, która po 14. seriach zajmowała 4. miejsce w grupie granatowej. Elblążanie mieli jednak zamiar wreszcie przełamać serię porażek. Pojedynek od pierwszych minut był dość wyrównany i o tym, która z ekip zdobyła 4 punkty zadecydowała dopiero ostatnia akcja meczu! Już od pierwszych akcji Głogów zaprezentował się twardo w obronie, mimo to elblążanie w 3. minucie wyszli na prowadzenie. Chrobry starął się dyktować tempo, ale Meble Wójcik grający w nieco eksperymentalnym ustawieniu w drugiej linii trzymał wynik i między 5 a 15 minutą obie drużyny naprzemiennie rzucały bramki (6:6). Trzeba wspomnieć, że obaj przeciwnicy starali się mocno współpracować ze swoimi obrotowymi i wychodziło im to skutecznie. Wystarczyły jednak dwa błędy w ataku Meblarzy i Chrobry zdobył trzy bramki z rzędu, osiągając prowadzenie 10:7 po kwadransie gry. Zespół Jacka Będzikowskiego mógł jednak liczyć na Kamila Netza, który często wykorzystał zasłony od swojego obrotowego. To po dwóch bramkach rozgrywającego gospodarza osiągnęli kontakt z Chrobrym (9:10). Do remisu elblążanie doprowadzili na 5 minut przed przerwą po trafieniu Jakuba Morynia (12:12). Zawodnicy Jarosława Cieślikowskiego zdołali jeszcze wypracować sobie dwie bramki przewagi, ale bardzo ambitnie walczący Meblarze po trafieniu Jakuba Morynia doprowadzili do remisu 14:14 na dwie sekundy przed przerwą. Elblążanie znakomicie rozpoczęli drugą połową. Najpiew przepięknym rzutem z biodra popisał się Kamil Netz, a po chwili kontrę wykorzystał Filip Koper, co przyniosło pierwsze dwubramkowe prowadzenie gospodarzy (16:14). Od tego momentu Meblarze stanęli i stracili pięć bramek z rzędu (16:19). Popełnili oni proste błędy podań w ataku, co z chirurgiczną precyzją w kontrataku wykorzystali gracze z Głogowa. Serię 4 minut bez trafienia przełamał dopiero Jakub Moryń. Elbląska drużyna mogła kilkukrotnie zbliżyć się do rywala, ale popełniała błędy własne, co tak doświadczona ekipa jak Chrobry potrafiła zamienić na bramkę w kolejnej akcji. Między 39 a 43. Minutą trzy bramki dla głogowian rzucił ich najlepszy strzelec w tym sezonie, Kamil Sadowski. Po bramce Mariusza Gujskiego, przed laty zawodnika elbląskiego zespołu, goście prowadzili już 23:19, a do końca pozostawał jeszcze kwadrans. Gospodarze wzmocnili obronę, Filip Koper szalał w kontrze i Meblarze po 5 bramkarz z rzędu wyrównali, by po trafieniu Pawła Kiepulskiego przez całe boisko wyjść na prowadzenie 26:25. Przewaga mogła jeszcze wzrosnąć, ale karnego nie wykorzystał Marcin Szopa na 7 minut przed końcem. Jakub Orpik doprowadził do remisu, ale w odpowiedzi znowu trafił Koper (27:26). Gujski z karnego i na 4 minuty przed końcem był ponownie remis. Po drugiej stronie z drugiej linii trafił Kamil Netz. Na 80 sekund przed końcem meczu karę otrzymał Bartosz Janiszewski i elblążanie grali do końca w osłabieniu. Na 15 sekund przed ostatnim gwizdiem Rafał Stachera obronił rzut Grzegorka z koła i o czas poprosił trener gości. Akcję rozprowadził Gujski, który podał do Świtały na skrzydło a ten trafił na 3 sekundy przed końcem i to Chrobry zdobył 4 punkty. MEBLE WÓJCIK ELBLĄG – SPR CHROBRY GŁOGÓW 29:28...
Read MoreWalczyli ale przegrali
Ambitnie zagrali piłkarze ręczni Zagłębia przeciwko czołowej drużynie PGNiG Superligi. To jednak Azoty wywożą z Lubina komplet punktów. Najwięcej krwi gospodarzom popsuł Nikola Prce, który zaaplikował lubinianom aż jedenaście bramek. Spotkanie zakończyło się wynikiem 32:36 (13:18). Goście zaczęli mecz i to oni zdobyli pierwszą bramkę, za sprawą Mateusza Seroki. Z karego mógł odpowiedzieć Arkadiusz Moryto, jednak nie wykorzystał karego i dobitki. Skrzydłowy miedziowych zrehabilitował się chwilę później. Po dwunastu minutach uwidoczniła się przewaga brązowych medalistów z poprzedniego sezonu, Azoty prowadziły 7:3, a po sześć bramek w tym czasie zdobył duet Prce – Seroka. W 20. minucie o drugi czas dla swojej drużyny poprosił Bartłomiej Jaszka. Lubinianie, pomimo iż zmniejszyli straty do dwóch bramek, później tracili je seriami. Defensywę gospodarzy co chwilę nękali dwa zawodnicy, o których wspomnieliśmy wyżej. W 22. minucie na tablicy wyników było 7:15, po sześć bramek w tym czasie rzucił Nikola Prce i Mateusz Seroka. Do przerwy miedziowi zmniejszyli nieco straty, ale pięciobramkowa przewaga była po stronie przyjezdnych. Druga połowa zaczęła się dla gospodarzy obiecująco. Miedziowi rzucali nawet w osłabieniu i sześć minut po zmianie stron wrócili do gry. Przy stanie 16:19 o czas dla puławian poprosił Daniel Waszkiewicz. W 40. minucie czerwoną kartę z gradacji kar ujrzał Paweł Grzelak, a chwilę później Łukasz Kużdeba rzucił dwudziestą bramkę dla swojej drużyny, rywale w tym momencie mieli o trzy trafienia więcej. W ostatnim kwadransie znów uwidoczniła się przewaga brązowych medalistów z ubiegłego sezonu, kolejne bramki rzucał Nikola Prce, dzięki czemu jego drużyna spokojnie kontrowała przebieg boiskowych wydarzeń, wygrywając 36:32. MVP meczu: Nikola Prce (Azoty) MKS Zagłębie Lubin – KS Azoty Puławy 32:36 (13:18) Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz – Stankiewicz 1, Bondzior 2, Przysiek 5, Kużdeba 2, Mrozowicz , Pawlaczyk 6, Szymyślik , Czuwara 5, Pietruszko 2, Moryto 6, Dudkowski, Dawydzik 3, Mollino . Azoty: Bogdanow, Koszowy – Podsiadło , Jarosiewicz 3, Skrabania , Panic 6, Titow 4, Prce 11, Seroka 7, Masłowski 3, Orzechowski, Grzelak, Kasprzak, B. Jurecki, Gumiński 2. Sędziowie: Jakub Jerlecki, Maciej Łabuń, Delegat ZPRP: Krzysztof...
Read MoreO punkty w Elblągu
Wyjazd do Elbląga czeka piłkarzy ręcznych Chrobrego Głogów w 15 serii PGNiG Superligi Mężczyzn. Spotkanie odbędzie się w środę o godzinie 18:30. Meble Wójcik Elbląg w poprzedniej serii przegrały ze Spójnią Gdynia 32:28 na domiar złego w drużynie panuje plaga kontuzji. Mimo to dobrze zaprezentował się Jakub Moryń, który zdobył dziesięć trafień i Bartosz Janiszewski – zdobywca siedmiu oczek. Chrobry, po wyraźnej porażce ze Stalą Mielec, ostatnio wygrał z Piotrkowianinem i umocnił się na czwartym miejscu w swojej grupie.
Read MoreMiedziowi kontra Azoty
Już jutro piłkarze ręczni Zagłębia Lubin zmierzą się na własnej hali z Azotami Puławy. Początek spotkania w hali Regionalnego Centrum Sportowego o godzinie 16:00. Faworyta starcia nie trudno wskazać, bez wątpienia będą nimi goście, którzy są aktualnymi brązowymi medalistami PGNiG Superligi Mężczyzn. Azoty na najniższym stopniu podium stawały również w dwóch przednich sezonach. W obecnym rozgrywkach w Puławach już nie tylko mówi się o brązowym medalu, ale coraz głośniej słuchać głosy o walce o medal z cenniejszego kruszcu. Wystarczy spojrzeć na kadrę ekipy z Puław, aby wiedzieć, że to rywal bardzo silny. Nazwiska takie jak Bogdanow, Orzechowski, Panić, Jurecki czy Titov mówią same za siebie. Ten ostatni, grając jeszcze w Legionowie często okazywał się najskuteczniejszym zawodnikiem swojej drużyny, a co za tym idzie katem miedziowych. W barwach Azotów zobaczymy także Wojciecha Gumińskiego, który jeszcze do niedawna reprezentował barwy Zagłębia Lubin. Puławianie oprócz występów w rodzimej Superlidze, reprezentują także nasz kraj na arenie międzynarodowej. Dzięki zwycięstwu w dwumeczu z duńskim Holstebro Azoty awansowały do fazy grupowej Pucharu EHF, gdzie zmierzą się z Chambery Savoie Mont Blanc Handball, Fraikin BM Granollers oraz Wacker Thun. W lidze Azoty do tej pory zanotowały tylko trzy porażki – z Vive, Górnikiem i Wisłą, z tym że z nafciarzami przegrali po karnych. W tabeli grupy pomarańczowej puławianie zajmują drugie miejsce, ustępując płocczan, w klasyfikacji zbiorczej najbliżsi rywale Zagłębia plasują się na czwartej pozycji. Bilety:...
Read More